Czasami jest tak, że się spełnia nie swoje marzenia. Albo się przysposabia marzenia innych i one jakby stają się nasze. Zadomawiają się, znajdują sobie w nas miejsce. Czekają na swoją kolejkę, odpowiedni czas realizacji.
Moda na mini browary trwa już dobrych kilka lat, ale nie spodziewaliśmy się, że miłością do piwa pała tak wielka i przede wszystkim różnorodna grupa osób! Od młodzieży i studentów, przez eleganckich pracowników korporacji, po przedstawicieli przeróżnych subkultury, nie zapominając o dystyngowanych emerytach. Wszyscy oni zebrali się w ostatni weekend maja w RAW-Gelände (przy Revalerstr. 99), gdzie po raz drugi zorganizowano Berlin Craft Bier Fest 2014.
Prawie 300 hektarów niezabudowanego terenu w samym sercu miasta. Otwarta, dająca poczucie wolności przestrzeń. Bezpłatny wstęp i nieograniczone możliwości dla wszystkich tych, którzy chcą spędzić czas na świeżym powietrzu bez konieczności opuszczania metropolii. To miejsce jest wyjątkowe, ważne i przede wszystkim unikatowe. Czy pozostanie takim nadal? W niedzielnym referendum Berlińczycy* zadecydują, co dalej stanie się z lotniskiem Tempelhof.
Majówka w mieście? Nie?! A może jednak? Bo jeśli dacie się skusić, to koniecznie zdecydujcie się na berliński Kreuzberg. 1 maja ta część miasta przeistacza się w jedną wielką imprezę czyli MyFest. Od pokazów breakdance w wykonaniu najmłodszych, przez ludową muzykę zamieszkujących okolicę imigrantów, aż po hard core, punk i heavy metal. To “Tanz in den Mai!” lub “Dance into May” czyli majówkowa impreza, na którą coraz więcej ludzi specjalnie do Berlina przyjeżdża.
- To miejsce stworzyłam z pasji, nie z powodów czysto zarobkowych – przyznaje Dominika - chwilami nawet nie czuję, że tu pracuję! - dodaje. Przy okazji naszej wizyty na Bydgoskim Festiwalu "Podróżnicy" wstąpiliśmy do Lamminam, sklepu przy ul. Gimnazjalnej 6 w Bydgoszczy, w którym Dominika Pora sprzedaje używane płyty winylowe.
ABUS, ADFC, Campagnolo, Flevélo, FroshRad, Gazelle, Giant, Hase Bikes, Kettler, KOGA, Norco, NORWID, ORTLIEB, Patria, Rohloff, ROSE, Schwalbe, SIGMA SPORT, smart, tout terrain, Trek, Tubus, VAUDE, velophil., velotraum, vfs fahrrradmanufaktur...
To miasto ma swój niezwykle ciekawy i specyficzny rytm. Tętni wielkomiejskim życiem, którego gwar roznosi się pomiędzy nowoczesnymi budynkami. W pogoni za zawodowym szczęściem pędzą do biur poszukiwacze biznesowych skarbów. Z kubkiem kawy zum Mitnehmen spieszą się, by zdążyć na czas zasiąść przy swoich profesjonalnych biurkach.
W korytarzu nadal leży czerwona torba w kratkę. Po brzegi wypchana zawartością naszych sakw - są w niej śpiwory, statyw, płachta pod namiot, trochę ubrań, cały kuchenny sprzęt, który mieliśmy ze sobą. W oklejonych taśmą kartonach znajdują się natomiast nasze rozkręcone rowery. W dzień przylotu zanieśliśmy je do garażu i od tamtej pory nawet do nich nie zajrzeliśmy.
Berlin pożegnał nas cudownym wiosennym słońcem. Ten pierwszy dzień nie przyniósł wielu niespodzianek. Niecałe 100 km jasnego nieba, znośnej temperatury i powolnego przyzwyczajania się do jazdy z przednimi sakwami.
|